02 maja 2014

PINUPOWE GROSZKI


Biedroneczki są w kropeczki. A ja kocham kropeczki! :D
Dlaczego tak brak na rynku DD+ bielizny super radosnej i słodkiej, poprawiającej ilość endorfin od samego na nią patrzenia? Zupełnie nie rozumiem… Ja najchętniej chodziłabym tylko w takiej.

Firma: Ewa Michalak „Effuniak”
Model: Ivette S
Kolor: koralowo czarny
Rodzaj: balkonetka
Rozmiarówka :


Cena stanika 149zł, dołu 45zł

Recenzowany rozmiar 75HH + figi 44.

Zdjęcia stanika robione przy wymiarach:
- pod biustem 79cm,
- w biuście 108cm,
- w biuście mierzone w pozycji pochylonej bez stanika 117cm.

WYGLĄD - 10/10

Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Ivette i jej siostrze Lolitce. Obydwa są dla mnie super słodkie i urocze. Bo jak tu nie kochać się w połączeniu kropeczek, kokardeczek, koroneczek dopełnionych ultra kobiecym kolorem. To co misie lubią najbardziej :D Niby dużo tego wszystkiego, a czuć w niej elegancki minimalizm. Wyżej wymienione elementy są delikatnie zaakcentowane i każdy współgra ze sobą idealnie. Szkoda, że Pani Ewa tak rzadko sięga po tego typu rozwiązania.


Nie można zapomnieć o nawiązaniu do stylu pin-up girls, który nasuwa mi się spontanicznie dzięki dużej kokardzie i wspomnianym kropeczkom. Szalenie podoba mi się również przepleciony mostek, który nasuwa skojarzenie z bandanowymi opaskami na włosach tego stylu.


WYKONANIE - 9/10
Główny materiał wierzchni to delikatna dzianina, która powleka miseczki, ramiączka oraz cały pas biustonosza. Od środka miseczki wyściełane białą bawełną i siateczką powernet.


Miski wykończone są na gładko przez które w poprzek przechodzi delikatna czarna, jak deklaruje producent,  francuska koronka typu Leavers.


Mostek ozdabia duża atłasowa kokarda oraz wspomniane wcześniej pionowe obszycie tym samym materiałem. Ramiączka regulowane są do połowy, przednia część miękka i obszyta dzianiną.


Zapięcie cudowne, szerokie, 3x4 haftki. Niestety na zdjęciu już widać, że zgrzew nie jest mocny i zaczyna od góry puszczać.


Poza tym jednym szczegółem Ivette jest bardzo starannie wykonana.

KSZTAŁT i KONSTRUKCJA - 10/10

Konstrukcję „S” Ewy Michalak osobiście uważam  za jedną z najlepszych z jakimi dane mi było się spotkać. Pięknie zbiera biust do środka, nie wychodząc poza obrys sylwetki. U mnie tworzy kreseczkę, co niespecjalnie mi odpowiada, ale skoro lubię mocne zebranie z boków nie mam innego wyjścia. Ivette wypycha biust do przodu. Kształt daje uniesiony, okrągły, z zarysowanym szczytem.





Mostek odstaje minimalnie, jak sądzę przez zwiększoną ilość materiału, co ma wpływ na jego szerokość. Jest przy tym bardzo miękki i delikatny. Producent deklaruje zastosowanie w tym modelu nowego podkroju mostka, który niweluje nacisk na ewentualny wystający brzuszek.


Fiszbiny dość wąskie, wysokie, idące w kształt litery U, lecz bardziej rozwarte. Dla mnie idealne.


Obwód jest mocny i pracujący. Jego wysokość również dla mnie idealna. Ramiączka szersze, superkomfortowe, bardzo mocne i stabilne. Regulowane od połowy, u mnie wyregulowane na prawie maksymalne. Miska wysoko zabudowana pod pachą, ale wygodna.


DOPASOWANIE - 10/10

Hmmm gdybym mogła zamówić jeszcze jedną Ivette byłaby to wersja z luźniejszym obwodem i mniejszą miseczka czyli 80GG. Dlaczego?
Obwód jak już wspomniałam jest ścisły, pracujący i w sumie jest mi w nim wygodnie. A na pewno było całą jesień i zimę. Teraz do połowy dnia też jest ok, ale jak jest cieplej, lekko puchnę i podszycie z przodu delikatnie załamuje się do środka wbijając w ciało, co po całym dniu odczuwam jako drażniąco-gryzące. A miska mniej dlatego, że jest minimalnie za duża i lubi czasem odstawać.
Punktacji za to nie obniżam, bo trochę się u mnie zmieniło odkąd go kupiłam, wtedy był idealny.
Teraz w sumie kalkulator na stronie poleca mi 80H czyli miseczka ta sama, a luźniej w obwodzie.   

DO KOMPLETU - 8/10

Do wyboru mamy majteczki, które krojem bardzo mi odpowiadają. Wykonane są również z tej samej bardzo miłej dzianiny + koronka Leavers i 3 kokardki (z przodu dwie, z tyłu jedna). W kroku wkładka z bawełny. Nie pasuje mi w nich jedynie górna gumka, która jest obszyta koronką i jest mniej rozciągliwa co powoduje u mnie wyciskanie boczków, a tego bardzo nie lubię. Na pupie pod dopasowanym ubraniem wykończenie jest delikatne i nie odznacza się.


KOMFORT - 9/10

Ivette i w ogóle krój S daje bardzo dobre podtrzymanie, pewność i stabilność. Mimo większego rozmiaru i użytkowania, efekt jest cały czas zachowany. Jedynym nieprzyjemnym elementem jest dolna gumeczka od dołu stanika o której już wcześniej wspomniałam i która mnie drażni.

JAKOŚĆ ↔ CENA - 9/10

Do jakości mam dwa małe zarzuty. Pierwszym z nich jest zapięcie, którego zgrzewy nie trzymają. A drugim jest strzępienie końców kokardek, ale są to drobne sprawy, które nie wpływają na użytkowanie. Cena w moim odczuciu adekwatna do otrzymanego efektu nabiustnego oraz nietuzinkowego wzornictwa.

OGÓLNE WRAŻENIA

Stanika raczej nie nadaje się pod cieńsze transparentne bluzki w kolorze zbliżonym lub jaśniejszym przez czarne dodatki, które przebijają. Widać to na zdjęciach. Chyba, że chcemy specjalnie poszpanować fajnym biustonoszem ;)
Ivette sprawdza się w codziennym użytkowaniu, jako usztywniana balkonetka. Wpasuje się idealnie w średnie dekolty, a także pod dopasowane topy. Ja jestem zadowolona i chcę więcej esek o takim dizajnie :)




Created with flickr slideshow.



16 komentarzy:

  1. Pięknie pokazane detale. Bardzo przydatna recenzja.
    Szkoda,że tak mało Effuniaków w "szufladzie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że się podoba :) A tym bardziej, że okazuje się być pożyteczna.
      Więcej Effuniaków na pewno się pojawi, jeszcze chwilka cierpliwości ;)

      Usuń
  2. Świetne zdjęcia :) Bardzo dobry kształt, pod bluzką, szczególnie z profilu,wygląda efektownie. Równiez lubię styl pin-up.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog, cieszę się że jesteś z mojego zakresu rozmiarowego. Nie planujesz testów ubrań?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chciałabym poruszyć tematykę ubraniową i mam to w planach, jeśli oczywiście starczy mi na wszystko czasu :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że trafiłam na Twój blog. Świetna recenzja, bardzo pomocna. Dziękuję Ci za wkład pracy włożony w dokładne zdjęcia i rzetelny opis.
    Od dziś będę tu zaglądać stale, pozdrawiam serdecznie. U.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło i ciesze się, że jest nas coraz więcej :)

      Usuń
  5. nie umiem się przekonać do tych staników. One mi wyglądają na takie "ciężkie" - w sensie robią z większych piersi taki dwie dziwne kule... nie miałam okazji przymierzyć... może przymiarka miałaby wpływ na zmianę zdania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Effuniaki na pewno bardzo mocno windują biust do góry i wysuwają go do przodu (u mnie najbardziej CHP) i kształt jest mniej "naturalny", ale sylwetka zyskuje na większej lekkości.
      Wiadomo, że każda z nas lubi co innego i w czym innym się będzie dobrze czuła, ale zdecydowanie polecam przymierzyć :)
      Podejrzewam, że gdyby ich dizajn był częściej w moim stylu, połowę moich zasobów stanowiłyby właśnie Effuniaki ;)

      Usuń
  6. ja żałuję, że właśnie nie mogę ich w mojej okolicy znaleźć. Mam duży biust (65cm pod biustem i około 109 w biuście) więc ciężko mi "trafić" tylko z tabelą rozmiarów przez neta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie chciałabyś spróbować zamówić przez internet? U mnie kalkulator na ich stronie całkiem dobrze się sprawdza.

      Usuń
    2. u mnie nigdy się kalkulator nie sprawdził, zawsze coś było nie tak - to za duży obwód to za duża miska...

      Usuń
    3. A zamówienie dwóch misek i odesłanie za dużej? ;)

      Usuń
  7. u mnie to zwykle było tak: ja w przymierzalni, pani donosi mi z każdego modelu 3 obwody po kilka misek, więc pewnie musiałabym zamówić wszystko od H w górę w przynajmniej trzech obwodach :) a i tak po "noszeniu" okazałoby się że miska powinna być większa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, tak często bywa nawet na zakupach stacjonarnych, ale nie można się zniechęcać, trzeba próbować ;) Efekt czasami może przejść nasze najśmielsze oczekiwania :)

      Usuń