20 marca 2014

CHŁODNA ELEGANCJA


Lubię czarny kolor. Powiedziałabym, że to nawet uzależnienie z którego nie mogę się wyrwać. A co za tym idzie dominuje u mnie w szafie w każdej kategorii. Jednak od jakiegoś czasu rozpoczęłam wewnętrzną walkę i próbuję ograniczać jego zakup do minimum, ale czarnej bielizny nie jestem w stanie sobie odmówić :) Dziś, już za niecałą godzinkę tj. o 17:57 witamy wiosnę, więc na pożegnanie zimy chłodne klimaty.
Przed Wami odczarowanie banalnej czerni kroplą mroźnego turkusu.

Firma: Nessa
Model: Debora Soft
Kolor: czarno-turkusowy
Rodzaj: balkonetka

Rozmiarówka :

Recenzowany rozmiar: biustonosz 75J + figi XXL
Cena: biustonosz ok. 73zł, figi ok. 30zł

Zdjęcia zrobione przy wymiarach: 
- 75 cm ścisło pod biustem,
- 107 cm w biuście,
- 119 cm w biuście mierzone w pozycji pochylonej bez stanika.

WYGLĄD - 7/10

Zakup tego kompletu był niejako moim testem bojowym na tej marce. Zdjęcie katalogowe jakoś bardzo mnie nie powaliło. Za dużo jest na nim atrakcji dookoła odwracających wzrok od głównej bohaterki. Dopiero kiedy ujrzałam Deborę na żywo wiedziałam, że chce ją mieć.
Widziałam już niejedno bieliźniane połączenie kolorystyczne, ale to o dziwo omijało mnie do niedawna szerokim łukiem. Bardzo przypadło mi do gustu i przyznaję się bez bicia, że obecnie mam już dwa takie duety w szufladzie. Drugi to Ava Olanta 1083.


Haft jest zrobiony z połączenia turkusowej i czarnej lśniącej nitki, które mocno odbijają światło.
Jedynym mankamentem w wyglądzie jest brak ekstra detalu. Tęskno mi tu do kokardki w idealnie dopasowanym turkusie, tudzież jakieś innej bardziej wyrafinowanej ozdoby. Jest za grzecznie. Połączenie kolorów idealne, ale u mnie pozostaje mocne poczucie niedosytu, jakby projektant jeszcze nie postawił kropki nad i.


Myślę, że pokuszę się o własną przeróbkę tych szczegółów  i jeśli jesteście zainteresowane efektem dajcie znać w komentarzach :)

WYKONANIE - 8/10

Majtki i  biustonosz:
85% poliamid
15% elastan

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona wykonaniem Debory. Miska składa się z trzech części, dwie od spodu wzmocnione są dodatkowym materiałem, który w dotyku jest śliski i bardzo miły. Haft w odczuciu też jest delikatny.


Ramiączka szersze, wg mnie są standardowe pod względem rozciągliwości.


Wcześniej wspomniałam o detalach i dla mnie ten jeden element mógłby być jakościowo lepszy. Całość bardzo dobrze i starannie odszyta.

KSZTAŁT i KONSTRUKCJA  - 8/10

Debora jest klasyczną balkonetką ciętą na trzy części. Dolne cięcie jest ukośne, wychodzi z lewej połowy fiszbiny ku środkowi miseczki.  Zebranie i uniesienie nie jest oszałamiające, daje klasyczny i naturalny efekt.  Za to kształtem Debora u mnie plusuje, daje bardzo wdzięczny okrągły profil.


Krawędź miski jest delikatnie zamknięta i dobrze przylega do biustu (nierozciągliwy haft + gumeczka). Na zdjęciach widać, że przecina mi trochę pierś, dzieje się tak w przypadku porządnego wyprostowania. Na co dzień nie jest to zauważalne.


Fiszbiny niższe, trzymające kształt, dość elastyczne. Pod względem szerokości są w porządku, odbijają się tuż za piersią. Osobiście wolę kształt bardziej w U. Te są rozwarte, coś tak jak w logo firmy Nike. Dodam, że przyrównałam je do Panache Cleo Lucy i w Nessie są one ciut szersze. Wąski mostek idealnie wnika mi między piersi pozostając niewyczuwalnym przez cały dzień.
 

Obwód ścisły, dobrze pracujący wykonany z mocnej powernetowej czarnej siateczki oraz dla wzmocnienia dwóch nierozciągliwych warstw między fiszbiną boczną, a fiszbiną miseczki.
Ramiączka są szerokie, 22mm. Wykonane z dobrej jakościowo gumy. Dla niektórych mogą być aż za bardzo, dla mnie nie ma to dużego znaczenia. Te może psychicznie zapewniają lepszy komfort. Zapięcie szerokie, 3x3 haftki.
Całość konstrukcji sprawia, że biust jest bardzo dobrze trzymany w ryzach i daje poczucie bezpieczeństwa.


DOPASOWANIE - 10/10

Wg tabelki producenta mieszczę się ostatnim rzutem na taśmę w rozmiarówkę. Mam 107 cm i to jest najszerszy obwód biustu jaki jest przewidziany. Mam też Matyldę w rozmiarze 70K, która wypada dużomiskowo i tu już wg producenta mieścić się nie powinnam, a głębokość jest nawet większa niż w 75J Debora. Jeśli ktoś jest na pograniczu, trzeba próbować.
W obwodzie cały czas zapinam się na pierwszy rząd haftek. Miski i obwód oceniam zatem jako prawidłowe.

DO KOMPLETU - 7/10

Do kompletu mamy jedynie jeden rodzaj fig. Całe szczęście jak dla mnie, że są idealne pod względem fasonu i rozmiaru. Stan raczej typowy, średnio zabudowany.


Jestem kompleciarą i w figach nie podoba mi się koronka, która została użyta na wykonanie przodu, niby stylistycznie pasuje do całości, ale jest inna. W staniku nie została użyta ta tkanina, przez co dół jest oderwany od kompletu. Niestety rzuca mi się to od razu w oczy, niby pasuje, ale jednak nie tak jak powinno.

KOMFORT - 10/10

 
Debora dobrze mnie traktuje i nasze wspólne relacje kwitną :)
Wszystko cały dzień trzyma się na swoim miejscu jest lekkie i delikatne jak mgiełka. Gdy mam ją na sobie zapominam o tym, że mam stanik, a o to właśnie w tym wszystkim chodzi :) 


JAKOŚĆ ↔ CENA - 10/10
 
Cena za komplet mieszcząca się w okolicach 100zł, jest dla mnie bardzo komfortowa. Uważam, że za tą okrągłą sumkę dostajemy nawet coś więcej, w tym przypadku pewność, że wszystko jest tak jak należy, dopasowanie, konstrukcja oraz jakość użytych materiałów. Wzorniczo na pewno mogłoby być lepiej (detale i majtki), ale liczę na rozwój, bo wiem, że wszystkiego od razu mieć nie można :)

OGÓLNE WRAŻENIA
 
Ostatnio zauważam naprawdę dobry kierunek rozwoju polskich firm. Przez te przeszło 5 lat mojego bieliźnianego maniactwa w pierwszej kolejności starałam się kierować swoje potrzeby w stronę rodzimych marek. Najczęściej jeśli coś fajnego w moich okolicach rozmiarowych udało się wyłapać okazywało się porażką konstrukcyjną i jakościową. Niektórym firmom postanowiłam dać drugą szansę oraz sprawdzić ich postępy i muszę przyznać, że się nie zawiodłam.
Nessa jest tą marką której od pierwszego kontaktu mam niewiele do zarzucenia. Oby tak dalej!


Na koniec, Nessa Debora osiągnęła średni wynik 8,6 - myślę, że to bardzo dobry rezultat i śmiało mogę ją Wam polecić. 

Poniżej możecie zobaczyć więcej zdjęć w lepszej jakości, a ja zabieram się za kolejny wpis i postaram się przez jakiś czas nie zanudzać Was czernią :) Ale krótki :P




Created with flickr slideshow.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz