18 marca 2014

BRAFITTING - skąd się to wzięło

http://boskiebiusty.blogspot.com/2014/03/brafitting-skad-sie-to-wzieo.html

Od wieków pragnieniem kobiet jest chęć podobania się innym. Zależnie od czasów i mody, które przeminęły lub mają miejsce obecnie, zmieniają się sposoby dążenia przez nas do doskonałości. Zmiana koloru włosów, oczu, karnacji, korygowanie kształtów czy powiększenie biustu to tylko nieliczne metody… Pierwsze próby ostanikowania miały miejsce już w starożytnej Grecji, gdzie kobiety w czasie uprawiania sportu zakładały podtrzymujące opaski na biust.
Długo, długo potem, na drodze bieliźnianej ewolucji pojawiły się gorsety. Można stwierdzić „cud techniki”, który zapewniał piękne wcięcie w talii, prostą postawę, ale przede wszystkim wyeksponowany i podkreślony biust.
Po pierwszej wojnie światowej fala emancypacji kobiet doprowadziła do zniesienia gorsetów i zastąpienia ich biustonoszami. Jest naszym towarzyszem w życiu codziennym, a wiek historii świadczy o jego rosnącej sile i coraz bardziej doskonałej konstrukcji, która zapewnia jednocześnie podtrzymanie biustu i modelowanie sylwetki, tak przez nas pożądane.
Wiele kobiet uważa niestety, że stanikiem nie warto się przejmować, bo go nie widać. Nie zapominajmy jednak, że biustonosz dla ubrań jest tym czym szkielet dla ciała i im gorzej dobrany stanik, tym bardziej widoczny pod ubraniem, a nie o to przecież chodzi.

Brafitting nie jest już pojęciem nowym, ale nadal raczkującym, starającym się coraz mocniej zakorzenić w codziennym języku. Szacuje się, że 8 na 10 kobiet w dalszym ciągu nosi zły rozmiar stanika i muszę niestety przyznać, że wśród moich znajomych tylko mi bliżej znane są zasady doboru odpowiedniego biustonosza.
Idea brafittingu, traktowana również jako sposób działania wywodzi się z Wielkiej Brytanii. To właśnie tam powstały pierwsze na świecie probiuściaste marki, które dały początek filozofii za którą podąża coraz więcej firm. Przemysł bieliźniany „doszedł do wniosku”, że kobiety potrzebują co najmniej kilkudziesięciu różnych rozmiarów staników. Można przyrównać to do rodzajów butów lub spodni, gdzie mamy do wyboru nie tylko podstawowe rozmiary i różne fasony, ale i tęgości czy długości. Tak jak każda z nas ma inny biust zależny od danej nam budowy ciała czy tkanki tłuszczowej tak samo różne staniki będą nam potrzebne.
Pod pojęciem brafittingu kryją się dwa angielskie słowa, bra – biustonosz i fitting - czyli właściwe dopasowanie. Po polsku to po prostu prawidłowe dobranie biustonosza :) Pamiętajmy jednak, że przewodnią ideą brafittingu jest odpowiednie dopasowanie stanika do naszych piersi, a nie wszechobecna opinia, że to nasz biust powinien się do niego dopasować.

Niezbędny do spełnienia powyższego jest oczywiście przede wszystkim sam produkt. Najpopularniejszą tabelę rozmiarów (miseczki A-D), którą znamy do dziś wprowadziła na początku XX wieku firma Maidenform. Przez ponad sto lat zmieniały się w stanikach chociażby konstrukcje czy też zmyślność użytych materiałów, więc dlaczego nie rozmiarówka? Czy firmy nie zauważały zachodzących zmian czy też nie dopilnowały rozwinięcia tej części technologii? Z tego też powodu rzesze kobiet nigdy nie były zadowolone ze swoich staników, a co gorsza z własnych biustów, bo uważają, że to w nich leży problem, że ich biust jest jakiś dziwny, niekształtny, brzydki i inny…
A producenci? Nie czuli potrzeby zmian skoro z sukcesem sprzedawali to co mieli w ofercie. Rynek nie reaguje na potrzeby klientów, jeśli nie dostaje od nich żadnych sygnałów. Nie czuje, że coś jest nie tak, a w tym przypadku to klient widzi często problem w samym sobie i tak koło się zamyka.

W Polsce do przełomu doszło za sprawą Lobby Biuściastych, którego forumowiczki od 2005 roku wzięły sprawy w swoje ręce i zaczęły propagować ideę prawidłowego dopasowania przez sprowadzanie angielskich probiuściastych marek do polskich sklepów oraz lobbować polski rynek producentów. Dzięki im za to ! :)
Proces trwa już kilka lat i rynek ciągle ewoluuje, z jednej strony firmy zaczęły słuchać klientek i dostrzegły nowe możliwości, z drugiej strony same kobiety mają coraz większą świadomość i wymagania. Skończyły się czasy, że kobieta ma dwa staniki w szafce, ten pod jasne i ciemne rzeczy. Obecnie przynajmniej raz w tygodniu można zobaczyć w którejś gazecie, telewizji śniadaniowej lub innym programie dla kobiet, materiał dotyczący bielizny lub brafittingu. I cały ten szum mocno wpływa na szerokie propagowanie i uświadamianie kobiet czym jest brafitting. Myślę, że obecnie Polski rynek bieliźniany stoi wysoko i nie ma kompleksów na tle Europy. A my jako klientki mamy w czym wybierać i każda kobieta może znaleźć coś ładnego, dobrego i dobrze leżącego na swoim biuście.

Natomiast moje początki zaczęły się w 2008 roku. Stwierdziłam w końcu, że coś jest nie tak skoro muszę biec do autobusu i trzymać z całych sił swoje skarby, a jak już dotrę do niego to i tak wszystko muszę poprawiać. Ciągle czułam, że coś się wylewa, gryzie, drapie, uciska… Unikałam sportu, bo sport = skaczące cycki. Latem? Koszmar. Odkryte ubrania jeszcze bardziej podkreślały mój ówczesny problem. Gdyby nie ich wielkość zapewne wygodniej czułabym się wtedy chodząc bez stanika. To nie jest normalne, żeby stanik obcierał czy kłuł, o odparzeniach nawet nie wspomnę. Duży biust nie musi wisieć, bo taka jest jego natura.
Piersi w dobranym staniku wyglądają nieporównywalnie lepiej. Są uniesione, ładnie wymodelowane, zgrabne i foremne. Oprócz tego dodają sylwetce lekkości. Talia jest odsłonięta, figura staje się proporcjonalna i tracimy w mgnieniu oka parę kilogramów. Wzrasta nasza pewność siebie, a co za tym idzie postawa i sposób poruszania się. Dobrze dobrana bielizna sprawia, że wyglądamy młodziej, szczuplej, a przede wszystkim piękniej, bo same czujemy się dzięki temu lepiej. I na odwrót jeśli mamy dobre samopoczucie, to przekłada się to na nasz wygląd. Idealna symbioza :)
Moim zdaniem brafitting jest potrzebny każdej kobiecie. To, że biust jest mały, jędrny i samonośny nie znaczy, że nie działa na niego grawitacja. Nie zapominajmy, zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz